Mikołaj Makiawelski Mikołaj Makiawelski
890
BLOG

Ryszard Kalisz - jeszcze polityk czy już celebryta?

Mikołaj Makiawelski Mikołaj Makiawelski Polityka Obserwuj notkę 9

   Termin polityk, jest znany większości i każdy w zasadzie ma swoją definicję. Mogą się pojawiać pewne różnice opisujące ten zawód, jednak zawsze znajdzie się wspólny mianownik. Natomiast  'celebryta' jest czymś nowym i nie do końca dla każdego jasnym, w przypadku opisu osoby. Oczywiście można się posłużyć najbardziej ogólną definicją stworzoną przez Daniela Boorstina z 1961 r., gdzie celebryta to jest osoba, która jest znana z tego, że jest znana. Jednak z biegiem lat i na czasy współczesne to jednak za mało, by zrozumiec fenonem takiej persony, gdyż dzisiaj celebrytą można być na dwa sposoby. Wystarczy raz zaistnieć w mediach, zdobyć popularność i na tym kreować swoją pozycję lub po prostu wykorzystując media i to co jest popularne na daną chwilę budować swój wizerunek nie zamykając się tylko w swojej branży np aktorskiej, dzienniakarskiej czy nawet politycznej. Myślę, że w odpowiedni sposób ta definicja jest przedstawiona na wikipedii, gdzie celebryta to termin odnoszący się do osoby często występującej w środkach masowego przekazu i wzbudzającej ich zainteresowanie, bez względu na pełniony przez nią zawód (choć najczęściej są to aktorzy, piosenkarze, uczestnicy reality show, sportowcy czy dziennikarze). Słowo celebryt nie jest dokładnym synonimem gwiazdy, sławy, idola, autorytetu.

  Ryszard Kalisz w ostatnim czasie dużo robi, by wpisać się w definicję celebryty, choć jeszcze jest przedstawiany jako polityk lewicy i adwokat, to coraz częściej bierze udział w wydarzeniach, w których tylko mówi się o jego udziale. A to pojawi się na paradzie równości, tam pogra z dziennikarzami tvn'u w piłkę nożną, nawet przejedzie się swoim jaguarem na konferencję, która ma dotyczyć społecznej wrażliwości lewicy. Ostatnio głosno jest o jego okularach, dzięki którym pieszczotliwie nazywany jest panem Heniem z Tesco. I to w zasadzie dzięki tym okularom, był jedna z najbardziej rozpoznawalnych osób na ślubie Aleksandry Kwaśniewskiej. Oczywiście momenty chwały Ryszarda Kalisza przeplatają się z jego wpadkami, jedną z najbardziej znanych był gościnny występ w Londynie, gdzie promował się jako kandydat do Sejmu:

www.youtube.com/watch

  

  Efekty działalności pozapolitycznej Ryszarda Kalisza są widoczne, gdyż ciągle jest w czołówce polityków cieszących się największym zaufaniem. Bez względu na wiarygodność takiego rankingu, zastanówmy czy bez tego blichtru (zawieszony) poseł SLD miałby taką pozycję? W debatach politycznych zawsze udaje największego eksperta od prawa i konstytucji, często myląc pewne zagadnienia i przerywając swoim oponentom. Wiedzy i doświadczenia z tego zakresu mu nie odbierzemy, ale widoczna jest różnica, gdy ogląda się byłego ministra sprawiedliwości, posła Kwiatkowskiego z PO czy nawet Zbiegniewa Ziobro z Solidarnej Polski. Ich znajomość prawa nie jest gorsza od znajomości Ryszarda Kalisza, jednak tych panów nie widujemy na tzw ustawkach z gazetami plotkarskimi czy na zdarzeniach, które nie maja związku z działalnością polityczną. I ci panowie nie tworzą iluzji wobec swojej osoby jako największego autorytetu prawniczego. Choć trzeba przyznać, że pomysłowość Posła Kalisza dla jego promocji nie zna granic, czego przykładem może nazywanie siebie feministą i obrońcą praw kobiet w Polsce oraz dosyć częste wypowiedzi w mediach na ten temat. Śmieszne? Jeśli przypomnimy sobie, jak grając samobójczą śmiercią Blidy, pan poseł zdobył wysokie miejsce na liście wyborczej kosztem swojej koleżanki partyjnej Katarzyny Piekarskiej, to naprawdę mamy do czynienia z prawdziwym feministą. 

  Może odpowiedzią na celebryckie zapędy Ryszarda Kalisza są słabe wyniki działalności politycznej? Bo przy obecnym systemie wyborczym, chyba nie jest żadną sztuką dostanie się do sejmu z pierwszego miejsca listy SLD? Czym w takim razie Kalisz może się pochwalić, przyjrzyjmy się:

Komisja śledcza do zbadania okoliczności tragicznej śmierci byłej posłanki Barbary Blidy - samo powstanie tej komisji już budziło wątpliwości, jednak na tej sprawie kapitał polityczny zaczął budowac Kalisz snując absurdalne wnioski o bezpośredniej winie Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobra za tą śmierć. 

 

Wniosek o Trybunał Stanu dla Kaczyńskiego i Ziobry - kolejny absurd posła Kalisza, który do tej pory nie umie umiejętnie sprecyzować by sam wniosek był traktowany poważnie. Obecnie jest tylko i wyłącznie zabawką Platformy Obywatelskiej, by odwracać uwagę opinii publicznej od rządowych afer i uderzać w swojego rywala politycznego.

 

Sprawa Olewnika - choć jest to sprawa wielowątkowa, ukazująca patologię na różnych szczeblach władzy, to jednak pokazało, że Ryszard Kalisz będący w tym czasie ministrem spraw wewnętrznych popełnił całą masę błędów i wykazując się jednoczęsnie pełną ignorancją, nawet w próbie wyjaśniania tej sprawy po kilku latach od jej uajwnienia

 

Ruch Palikota - kiedy tworzył się ten śmieszny twór polityczny a popularność Janusza Palikota przyciągała uwage mediów, Ryszard Kalisz postanowił wystąpić na kongresie otwierającym działalność tej inicjatywy politycznej. Zapomniał jednak, ze Ruch Palikota miał być alternatywą dla SLD, czyli politycznym konkurentem. efektem tego była utrata miejsca w zarządzie Sojuszu i wielkie zdziwienie na temat lojalności wobec swoich kolegów partyjnych.

 

Europa Plus - sytuacja podobna jak do tej z kongresu otwarcia Ruchu Palikota. tym razem konsekwencją jest zawieszenie w prawach członka klubu SLD.

 

  Podobnych sytuacji można mnożyć, jednak mechanizm zawsze jest ten sam, ilekroć Ryszard Kalisz wykazuje się niekonsekwencją w swoich działaniach, tym bardziej bierze udział w akcjach promujących jego osobę. I im bardziej przedstawiane są mu jego błędy, to tym częściej korzysta z mechanizmu obronnego jakimi jest głoszenie bycia za wolnością, tolerancją i wszystkim tym co gwarantuje mu poklask u jakiejkolwiek grupy śworodisk lewicowo-liberalnych. Smutną rzeczą jest, że takich polityków mamy coraz więcej, gdzie mniej ich znamy z ich osiągnieć "z polityki", a częściej dowiadujemy się o ich działaniach z działu "rozrywka". Myślę, że Ryszard Kalisz stał się ofiarą pop-polityki, czyli zaniżaniu wartości debaty publicznej narzucanej przez media, których nie interesuje prawda, a interesujące zjawisko. Może właśnie dlatego, coraz trudniej odnależć się politykom takim Marek Jurek czy Paweł Kowal, którzy jeśli nie zrobią czegoś niekonwencjonalnego ujętego w słowach, gestach czy czynach nie będą zauważeniu w mediach. Ryszard Kalisz idealnie odnalazł się w tych realiach, szczycąc się na każdym kroku swoją popularnością i zaufaniem społeczeństwa. Jednak życie celebryty jest jak bańka mydlana, gdzie po chwilowym zachwycie znika tak szybko jak pęknie.

Prawdziwy i szczerzy

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka